Szary proch
Rodziewiczówna opowiada nam o Litwinach i Żmudzi. Jakże podobny ich los do losu Polaków, choć nie zawsze między tymi narodami istniała zgoda. Jakże podobny charakter, umiłowanie wiary i ziemi ojczystej.Wawera Karewisa poznajemy jako kapitana Lorenza. Z biedy, w poszukiwaniu pracy dotarł do Szczecina, gdzie wydrapywał pazurami swoją pozycję między Niemcami. Pracowity nad miarę, odważny do szaleństwa, został
kapitanem okrętu i przyszłość się przed nim mieniła wszystkimi kolorami tęczy. Kaprys, chęć zaimponowania swoim, a może drgnienie serca, spowodowało, że postanowił na kilka dni wrócić na ojcowiznę. Z początku wszystko go tam śmieszyło i złościło, ale dzień za dniem szary proch odnajdywał drogę do jego duszy...Szary proch to ziemia pod naszymi stopami, ziemia nieraz tak mało warta w pieniądzach, a tak ważna dla serca. Szary proch to też życie ludzkie. Każdy z nas plecie swoją dolę i niby pojedynczy los nie jest ważny, a jednak na końcu okazuje się najważniejszy.
Zobacz pełny opisOdpowiedzialność: | Maria Rodziewiczówna. |
Hasła: | Powieść polska - 20 w. |
Adres wydawniczy: | [Warszawa] : MG, cop. 2012. |
Opis fizyczny: | 223 s. ; 21 cm. |
Skocz do: | Inne pozycje tego autora w zbiorach biblioteki |
Dodaj recenzje, komentarz |
Sprawdź dostępność, zarezerwuj (zamów):
(kliknij w nazwę placówki - więcej informacji)